Historia odnalezienia monstrancji w audycji radiowej
Niezwykły dar św. Huberta
"Podczas polowania hubertowskiego myśliwi natknęli się w lesie na padłego jelenia. Postanowili sprawdzić, czy został on postrzelony, czy zginął z przyczyn naturalnych. Ponieważ jeden z członków koła posiada urządzenie do wykrywania metali udali się tam na drugi dzień, by stwierdzić, czy w ciele zwierzęcia znajduje się kula. Urządzenie jej nie wykryło, jednak w pewnej odległości od zwierzęcia zaczęło sygnalizować obecność metalu w ziemi. Po chwili na głębokości kilkudziesięciu centymetrów panowie wykopali bardzo zniszczoną i niekompletną zabytkową monstrancję. Wszystko wskazuje na to, że przeleżała ona w ziemi blisko 70 lat, a została skradziona z nieznanego kościoła podczas II wojny światowej i ograbiona z bardziej cennych elementów." ks. Mariusz Białobłocki
Obecnie odrestaurowana monstrancja jest wyeksponowana na jednej ze ścian w kościele w Rychtalu.